Autor Wiadomość
Danionix
PostWysłany: Nie 13:43, 08 Lip 2007   Temat postu:

Czasami tylko ciałem jestem na tym świecie Smile

Założę się, że wieśniak w świecie fantasy z podziwem czytałby o naszym świecie. Przecież mógłby tam zostać wspaniałym amerykańskim żołnierzem, mógłby łazić sobie po fantastycznym świecie Iraku i eksterminować ludzi... LUDZI, nie smoki, wampiry i inne monstery, ale zwykłych ludzi. I miałby karabiny, ręczne przeciwpancerne granatniki (RPG Very Happy), czołgi - nie jakieś głupie czary, które spędzają sen z powiek magom.
Jeśli chodzi o mnie to sam właściwie nie wiem co bym wybrał. Sądząc po moim charakterze i przystosowaniu do życia w trudniejszych warunkach nie przeżyłbym jednego dnia w mrocznym świecie fantasy. Jak mówił Nozaris chciałbym mieć drogę powrotną do mojego świata.
Samael
PostWysłany: Wto 8:01, 03 Lip 2007   Temat postu:

Dosłownie!
Dobrze to ująłeś. Jakbym miał sposobność przenieść się do świata fantazy wszystko zależałoby od mojej pozycji w tamtym świecie. Jeśli by było o wiele ciężej niż tu, a zapewne by tak było (może tylko z początku, a może i cały czas) chciałbym mieć zaplecze, drogę powrotną. Dokonać wyboru jest ciężko. Przeżyć wspaniałą przygodę i odejść w chwale na zasłużoną emeryturę... Very Happy to dobry pomysł. Jest wiele za i przeciw, które można rozważać godzinami, ale nie będę się rozpisywał, bo za bardzo na to czasu mi brak xDD... Tak, więc odpowiedź moja jest prosta:
"Owszem, chciałbym się przenieść do świata fantasy, ale również chciałbym mieć ewentualną drogę powrotną..."
Piekarz
PostWysłany: Pon 21:40, 02 Lip 2007   Temat postu:

Ja mam trochę odmienne zdanie od poprzedników. Z miłą chęcią i zapałem wskoczyłbym w owy portal, ale nie jestem pewny czy chciałbym tam zostać na zawsze. Na pewno fajnie byłoby przeżyć te przygody w rzeczywistości, albo chociażby dostać się do tamtego świata i pozwiedzać, ale nie ukrywajmy, to że tam się dostaniesz nie oznacza, że będziesz kimś...
Raczej staniesz się zwykłym podróżnikiem, któremu pierwszy lepszy złodziej może zrobić wielkie kuku. Zanim którykolwiek z nas stałby się wszechpotężnym magiem, czy mitycznym wojownikiem, musielibyśmy nie lada czasu stracić na trening i kształcenie, a zatem pozostaje to samo co w realnym świecie - ciężka praca i kupa roboty i też nie wiadomo czy ci wyjdzie.
A zatem zaznaczam 2 odpowiedź - poszedłbym, ale w zależności od sukcesów wole mieć drogę powrotną.
Azrael
PostWysłany: Śro 21:16, 09 Maj 2007   Temat postu:

Wskakuję z rozpędu na główkę.
Ach, jakże chciałbym w końcu pożegnać ten padół łez i znaleźć się w miejscu, gdzie marzenia są realne.
Kupiłbym sobie jakiś "Pierścień wyżywienia" (koniec ze sraniem!) i różdżkę "Niewidzialnego służącego" (nie ma sprzątania!) i... sami wiecie, tak to wszystko fajnie brzmi. Nawet, gdy Cię smok rozszarpie zawsze masz drugą szansę. Śmierć przestałaby byś straszna. Nieśmiertelność stałaby się realna. Ba, wszechmoc stałaby się realna! Tylko głupiec odrzuca taką szansę.
Zresztą, może to brzmi dziecinnie, ale walka z mieczem w dłoni jest zwyczajnie ciekawsza od ślęczenia za biurkiem przy nauce/pracy albo zastanawianiu się, co do garnka włożyć. Życie na granicy ryzyka, walka ramię w ramię z przyjaciółmi. A propos, kto nie marzył, by kumplować się z napakowanym, honorowym krasnoludzkim wojem, który rzuca ludźmi po karczmie, gdy ktoś śmie obrazić jego ziomka Very Happy
Itp, itd. Jak dla mnie same plusy. Dzisiejszy świat jest zepsuty, nudny, sztampowy i przewidywalny. Każde życie jest cyklem powtarzającym się w każdym pokoleniu z kosmetycznymi zmianami. Bueee... Wiem coś o tym, mam maturę (jak miliony innych osób wcześniej, teraz, potem).
Ujmę to tak - miecz w jedną, błyskawica w drugą i huzia w portal HunteRa!
Kwiatek
PostWysłany: Wto 22:02, 08 Maj 2007   Temat postu:

No doprawdy cikawy temat. Powiem otwarcie, że nie wahał bym się i wskoczył w ten portal i nie myślał bym nawet o powrocie... Nie mam do czego wracac?
Ale to w zasadzie zależy jak sie komu powodzi... Ja osobiście miał bym wracać do ciezkiej pracy (głównie picia) na budowie i do wielu szeregów nieudanych związków... Razz więc sami rozumiecie...

Świat teraz jest całkowicie zepsuty i zniszczony. Co sie nie stanie - po niecałym roku amerykanie nakręcą o tym film, albo serial, przez co świat staje sie mały. Brak człowiekowi jakiejś przygody. W naszych jbanych czasach człowiek może w ciągu jednego zwiedzić wielką częśc świata - powtażam - świat staje sie mały, nie ma legend, nie ma plotek - tylko słuche wiadomości - wszyscy wszystko wiedzą.

HunteR - ja wskakuje w twój portal... Smile
HunteR
PostWysłany: Pią 9:38, 04 Maj 2007   Temat postu: Co by było gdyby...

Jako że ostatnio wszyscy narzekają że forum padło to zakładam ów przyjemny temacik Cool

Skąd taka popularność fantasy w naszych czasach? Wszak są systemy RPG rozgrywające się w odległej przyszłości czy też czasach teraźniejszych, tak samo cRPG itd. Są książki i filmy których akcja rozgrywa się w przyszłości, czasach obecnych czy historycznych jednak często największą popularnością cieszą się te o zabarwieniu fantasy. Skąd więc taki pociąg do światów fantasy że częściej wolimy chwycić za miecz, łuk czy księgę czarów. Że wolimy wcielać się w elfy i krasnoludy. Penetrować lochy i zamczyska, wyrzynać w pień smoki. Że wolimy czytać o heroicznych czynach bohaterów w lśniących zbrojach?

Może to chęć oderwania się od nudnej, szarej rzeczywistości? W końcu to co widzimy w filmach Sci-Fi już wkrótce stanie się rzeczywistością ale magią władać nigdy nie będziemy (chyba Razz ). Nasuwa się więc pytanie: czy ktoś z was, fascynujących się fantasy, chciałby porzucić dotychczasowe życie i przenieść się do świata pełnego magii, smoków i elfów? Do świata gdzie będzie musiał nauczyć się władać mieczem i magią aby przeżyć, gdzie na zwykłą przechadzkę po lesie będzie musiał zabierać księgę czarów i magiczny ekwipunek. Gdzie w każdej grocie czekają potwory a na cmentarzach ożywają zmarli. Świata gdzie wojna dobra ze złem jest wręcz namacalna.

Może troszkę się zapędziłem bo ktoś pasjonujący się fantasy nie musi lubić klimatów rodem z Forgotten Realms czy powieści Tolkiena. Jednak światy w których osadzone są akcje gier takich jak seria Final Fantasy, Arcanun i Lionheart czy nawet Warhammer w których magia miesza się z techniką, w których nie jest już tak cukierkowo to także fantasy.

Tak więc zakładając że nagle otwiera się portal do innego świata, świata fantasy, wiedząc że masz jedyną i nie powtarzalną szansę przenieść się do takiego świata oraz że kiedy już to zrobisz nie będziesz mógł wrócić, czy skorzystałbyś z niej?

Powiem szczerze że jeśli o mnie chodzi to nie jestem pewien. Pociągają mnie takie klimaty ale jednak na zawsze rozstać się z wygodnym życiem... hmm... ciężka sprawa. Gdybym mógł w dowolnej chwili powrócić to nie wahałbym się, jednak wiedząc że po wejściu do tego innego świata nie byłoby powrotu, musiałbym się poważnie zastanowić.

No cóż, to tyle tytułem wstępu. Zapraszam wszystkich do miłej pogawędki na ten jakże przyjemny temat Wink

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group